Wioska Tha Ton

Po zaliczeniu przepięknego wschodu słońca na drugim najwyższym szczycie Tajlandii (Doi Phahompok), kontynuowałem podróż w kierunku Doi Mae Salong, które to słynie z plantacji herbat.

Zanim jednak tam dotarłem, zwiedziłem przydrożną świątynię i zatrzymałem się w niewielkim miasteczku Tha Ton (w zasadzie wiosce, tylko ok. 2000 mieszkańców). Pomimo tego, iż wielokrotnie przejeżdżałem przez Tha Ton, nigdy nie zatrzymałem się tu na dłużej – co okazało się być błędem. Tha Ton jest położone przy rzece Kok, która płynie także przez miasto Chiang Rai (i dalej, w jedną stronę do Mjanmy/Birmy, a w drugą do Mekongu). Wioska jest znana głównie ze świątyni Wat Tha Ton, która ma aż 9 poziomów. Każdy z nich wygląda nieco inaczej – smoki i wizerunki Buddhy są na porządku dziennym. Widok z wyższego poziomu na całą okolicę zapiera dech w piersiach – widoczność była doskonała. Bez problemu można także dojrzeć posterunki wojskowe na granicy z Birmą.

Na drodze wodnej Tha Ton-Chiang Rai kursują regularnie łodzie. Nigdy nie zdecydowałem się na podróż tym sposobem, gdyż zajmuje on dużo więcej czasu niż podróż po asfaltowej drodze (3h w jedną stronę, 5h w drugą). Lokalni mieszkańcy wspominali, że podróż łodzią jest dość ładna, ale rzeczywiście długa. Dzień zakończyłem (jak i rozpocząłem) wizytą w jednej z restauracji ulokowanych na brzegu rzeki Kok. Świeże ryby w dobrych cenach przygotowane w tajskim stylu nie powinny zostać pominięte przez żadnego podróżnika, któremu zdarzy się zawitać w ten rejon. Pomimo tego, że większość turystów nigdy by tu nie zaglądnęła, miejsce to może dostarczyć unikalnego tajskiego doświadczenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.